Zielona Góra zmaga się z problemem korków. Czy estakady mogą być rozwiązaniem?

W Zielonej Górze, miasto doświadczyło znaczących utrudnień w ruchu drogowym, gdy na przestrzeni kilkunastu dni zamknięto dla ruchu wiadukt znajdujący się na alei Zjednoczenia. Ta sytuacja dodatkowo podkreśliła potrzebę uwzględniania takich możliwości przez miejskich planistów w kontekście planowania przyszłego układu dróg w mieście, co mogłoby obejmować budowę nowych estakad czy nawet preferowanej opcji tuneli. Wskazuje na to czołowy ekspert w tej dziedzinie, prof. dr hab. inż. Adam Wysokowski.

Prezydent Zielonej Góry, Janusz Kubicki, nie ukrywa, że jest zwolennikiem pomysłu budowy estakad, uznając je za niezbędne dla poprawy sytuacji komunikacyjnej miasta.

Wybitny specjalista od infrastruktury drogowej, prof. dr hab. inż. Adam Wysokowski z Zakładu Dróg, Mostów i Kolei w ramach Instytutu Budownictwa Uniwersytetu Zielonogórskiego, jest przekonany o korzyściach wynikających z budowy nowych estakad w miastach. Jego zdaniem, estakady wpływają na zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.

Podkreśla, że najbardziej bezpiecznymi są skrzyżowania, które w rzeczywistości nie istnieją – te bezkolizyjne. Chodzi o to, by zapewnić separację pomiędzy uczestnikami ruchu – pieszymi, rowerzystami i kierowcami. Taką separację zapewniają ronda, jednak nie są one tak komfortowe dla użytkowników jak estakady. Dlatego profesor Wysokowski jest zwolennikiem budowy estakad jako elementu poprawy bezpieczeństwa i płynności ruchu w Zielonej Górze.