W Zielonej Górze doszło do mrożącego krew w żyłach zdarzenia. Mieszkaniec Starego Kisielina, 56-letni mężczyzna, został znaleziony martwy w swoim domu. Jego ciało nosiło ślady wielokrotnych uderzeń i pchnięć nożem. Tragiczne wydarzenie miało miejsce pod osłoną nocy, dokładnie w dniu 15 lipca, od niedzieli do poniedziałku.
Ten brutalny akt przemocy zaskoczył miejscową społeczność. Prokurator Łukasz Wojtasik z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze potwierdził, że na podstawie dotychczasowych ustaleń, śmierć mężczyzny była wynikiem wielokrotnych ciosów nożem oraz uderzeń. Ciało ofiary zostało zabezpieczone i przekazane do dalszych badań medycyny sądowej.
Co więcej, sprawca tej zbrodni nie uniknął odpowiedzialności za swoje czyny. Jak się okazało, po dokonaniu zabójstwa zdecydował się na desperacki krok – popełnił samobójstwo.