W poniedziałek w Zielonej Górze odbyło się wydarzenie, na które czekali wszyscy miłośnicy historii i architektury. W dzielnicy Ochla zakończyła się długo oczekiwana renowacja XVII-wiecznego dworku, dawniej znanej jako rezydencja von Unruhów. Wyjątkowość tego obiektu polega na tym, że jest to unikalny przykład śląskiego baroku, który przetrwał do naszych czasów. Prace renowacyjne kosztowały ponad 12 mln złotych.
To wszystko stało się możliwe dzięki wsparciu finansowemu z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Marcin Jabłoński, marszałek lubuski, wyraził swoją radość z powodu udanego projektu. Podkreślił, że dzięki tej inwestycji Muzeum Etnograficzne zyska nowe możliwości i jeszcze bardziej rozwinie swoją działalność.
Na całość prac składało się ponad 12 mln złotych, a 8 mln stanowiło dofinansowanie unijne. Jak podkreśliła Barbara Bielinis-Kopeć, konserwator zabytków dla Lubuskiego, zadanie nie było proste. Wszystkie prace konserwatorskie wymagały precyzyjnego odtworzenia detali, co zostało wykonane zgodnie z najwyższymi standardami.
Praca konserwatorska wymagała szczególnej precyzji i wiedzy, ponieważ budynek nie dostarczał wiele wskazówek. Na przykład kolorystyka elewacji czy wnętrza była prawdziwym wyzwaniem. Mimo wszystko, rezultaty przeszły nawet najśmielsze oczekiwania.
Jednym z głównych celów renowacji było stworzenie miejsca dostępnego dla każdego. W odrestaurowanym dworku będzie mieścić się Centrum Kultur Europejskich pod zarządem Muzeum Etnograficznego. Tadeusz Woźniak, dyrektor muzeum, zapewnił, że to tylko początek rozwoju kulturalnego w tym miejscu.