Rozpoczęcie procesu przeciwko Błażejowi K., podejrzanemu o próbę dokonania masowego morderstwa, miało miejsce w Sądzie Okręgowym w Zielonej Górze w piątek, 23 lutego. Zgodnie z zapisami aktu oskarżenia, mężczyzna ten jest podejrzany o działanie z premedytacją do dokonania zabójstwa wielu osób, a także o produkcję materiałów wybuchowych. Te ostatnie, jak wynika z oskarżeń, służyły mu do próby popełnienia tej zbrodni. W przypadku stwierdzenia jego winy, grozi mu kara dożywotniego więzienia. Mimo poważnych zarzutów, Błażej K. nie przyznaje się do winy.
Z dokumentów procesowych wynika, że Błażej K., obecnie siadający na ławie oskarżonych, odpowie za podejrzenie o próbę mordu na wielu osobach za pomocą samodzielnie wytworzonych materiałów wybuchowych. Ewidencja zgromadzona przez prokuraturę wskazuje na możliwość skazania go na karę dożywotniego więzienia.
Według ustaleń śledztwa prowadzonego przez prokuraturę, podejrzany wykorzystał materiał wybuchowy, który sam stworzył, jako narzędzie popełnienia przestępstwa. Znaleziono go w niebezpiecznym pakiecie porzuconym przed domem, w którym mieszkała Urszula wraz ze swoimi dziećmi. Oskarżony Błażej K., jego obrońca, jak również pełnomocniczka poszkodowanej rodziny, złożyli wniosek o wyłączenie jawności procesu. Sędzia zgodziła się na wyłączenie jawności tylko podczas prezentacji dowodów. Mimo poważnych oskarżeń, Błażej K. konsekwentnie nie przyznaje się do winy.