Potrącenie rowerzystki. Nagrania pozwoliły namierzyć sprawcę zdarzenia

Do potrącenia rowerzystki doszło w Zielonej Górze. To właśnie tam rowerzystka uległa potrąceniu przez samochód. Na samym początku starsza kobieta myślała, że nie odniosła żadnych obrażeń. Z tego względu rowerzystka nie zgłosiła sprawy policji. Niestety jednak po pewnym czasie odkryła, że ma złamaną kość nadgarstka i postanowiła zgłosić sprawę odpowiednim organom. Dzięki nagraniom z autobusu komunikacji miejskiej udało się zidentyfikować kobietę, która spowodowała wypadek.

Początkowo kobieta uznała, że nic jej nie jest

Sytuacja z potrąceniem rowerzystki była na tyle nietypowa, ponieważ początkowo uznała ona, że nic jej nie dolega. Kierowczyni pojazdem samochodowym zatrzymała się i zaoferowała pomoc potrąconej, jednak tej początkowo nic nie było. Po pewnym czasie starsza kobieta poczuła jednak ból nadgarstka i okazało się, że jest on złamany. Policjanci skutecznie odnaleźli wtedy sprawczyni zdarzenia. Wszystko dzięki nagraniom z miejskiego monitoringu oraz nagraniom jednego z autobusów należących do Miejskiego Zakładu Komunikacji w Zielonej Górze. Okazało się, że za kierownicą siedziała 74-letnia kobieta, która nie zauważyła osoby jadącej na rowerze.