Winobranie w Zielonej Górze: święto miasta, które tętni życiem

Wielu mieszkańców Zielonej Góry i odwiedzających miasto turystów, uważa, że uczestnictwo w korowodzie oraz przeglądanie kolorowych straganów rozmieszczonych na deptaku są jednymi z podstawowych atrakcji Winobrania. Nie powinno więc nikogo zdziwić, że przez cały dzień centrum Zielonej Góry jest zatłoczone.

To właśnie w ten sposób zielonogórzanie obchodzą swoje lokalne święto – Winobranie. Jak niesie wieść, tegoroczna edycja była szczególnie udana. Idealne warunki pogodowe, różnorodność zorganizowanych imprez oraz imponujące koncerty i występy teatralne sprawiły, że przez cały tydzień miasto tętniło życiem.

Pani Marzena, jedna z wielu uczestniczek Winobrania, wyraziła swój smutek związany z końcem festiwalu. „Będzie mi brakować tej specyficznej atmosfery winobrania – mówiła. – Tętniącego życiem deptaka i charakterystycznego zapachu pieczonych szaszłyków mieszającym się ze słodyczą prażonych orzechów. W trakcie całego festiwalu każdego dnia działo się coś interesującego. Było naprawdę miło przyjść, posłuchać koncertów i odwiedzić stragany.”

Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że tegoroczne Winobranie charakteryzowała przede wszystkim doskonała pogoda. „Jestem prawdziwie zadowolony, że warunki atmosferyczne były tak korzystne – komentował pan Andrzej. – Przypominam sobie poprzednie edycje Winobrania, kiedy praktycznie przez cały czas padał deszcz i nie miałem ochoty opuszczać domu. Tym razem sytuacja diametralnie się zmieniła, mogliśmy cieszyć się prawdziwym latem.”

Pan Andrzej również podkreślił swoje zamiłowanie do winobraniowych korowodów, które są istotną częścią zielonogórskiej tradycji. „Swoje dzieciństwo pamiętam jako czas, kiedy regularnie uczestniczyłem w tych parada z rodzicami. Dzisiaj to ja zabieram moje wnuki. Właśnie idziemy na karuzele w parku rozrywki.”