Las Piastowski w Zielonej Górze w ostatnim czasie otrzymał nowe wyposażenie. Pojawiły się nas stoły, ławy i nowoczesne lampy solarne. Niestety, ale niedługo po zamontowaniu nowego wyposażenia na miejscu pojawili się wandale, którzy wszystko zniszczyli. Cała sytuacja wandalizmu została zarejestrowana przez tamtejszy monitoring.
Wpis prezydenta miasta Janusza Kubickiego w Social Media
W mediach społecznościowych pojawił się wpis prezydenta miasta Janusza Kubickiego. Prezydent we wpisie opisał zdarzenie, do którego ostatnio doszło. Zaznaczył, że miasto stara się budować, odnawiać, remontować i wyposażać miasto w coraz to nowe rzeczy. Jednak znajdują się osoby, które niweczą całą pracę.
Do aktu wandalizmu w Lesie Piastowskim doszło między 23 a 31 stycznia tego roku. Policja oczywiście wie już o popełnionych aktach wandalizmu i zajmuje się całą sprawą. Prezydent Janusz Kubicki we wpisie dołączył również zdjęcia z monitoringu, na których widać wandali niszczących wyposażenie. W opisie dodał, że liczy na to, że może komuś uda się rozpoznać osoby, które dopuściły się tego haniebnego czynu.
Modernizacja Lasu Piastowskiego
Miasto w ostatnim czasie postanowiło znacząco zmodernizować Las Piastowski w Zielonej Górze. W wyniku tego na początku tego roku zamontowano tam nowoczesne urządzenia, które pozwalają odtwarzać muzykę za pomocą Bluetooth. Oprócz tego pojawiły się urządzenia do ładowania smartfonów, czy też lampy solarne z kamerą. Niestety, ale większość rzeczy została zniszczona przez wandali.
Wybryki wandali od lat są niestety częścią polskiego społeczeństwa. Pod koniec zeszłego roku w Żarach wandale uszkodzili szopkę bożonarodzeniową. Więcej o tamtejszych wydarzeniach i konsekwencjach poniesionych przez wandali przeczytamy na stronie ezary.pl.
Dokładny opis zniszczeń w Lesie Piastowskim w Zielonej Górze zamieścił również prezydent miasta Janusz Kubicki w swoim wpisie w Social Media. W wyniku aktów wandalizmu w ostatnich czasie uszkodzono ławy ogniskowe z drewna, spalono stół z drewna, uszkodzono konstrukcję drewnianej wiaty oraz wyrwano drewniane słupki, które umożliwiały grę w piłkę. Kilka dni później miały miejsce kolejne uszkodzenia, w wyniku których uszkodzone zostały kosze ze sztucznego tworzywa, słup z głośnikiem i lampą solarną, konstrukcję i dach rekreacyjnej wiaty, a także ukradziono kamery, które były zamontowane na nowoczesnym słupie stacji ładowania I Solarbox. Łącznie wszystkie straty wyniosły ponad 30 tysięcy złotych.