Sześciolatka straciła opuszek palca podczas zabawy na karuzeli

W Zielonej Górze tradycyjnie jak co roku odbywa się wydarzenie dla mieszkańców oraz turystów związane z winobraniem. W tym roku organizatorzy zadbali o liczne atrakcje dla dzieci. Na imprezie pojawiły się m.in. karuzele dla dzieci, które cieszyły się sporym zainteresowaniem w lunaparku.

Karuzele dla dzieci w lunaparku

Od zawsze karuzele wywołują duże zainteresowanie na imprezach masowych. Podobnie było na w poprzedni weekend na winobraniu w Zielonej Górze. Niestety, ale dnia 4. września podczas korzystania z karuzeli, jedna z dziewczynek straciła opuszek palca. Zaznaczmy, że sześciolatka na ten moment czuje się już dobrze, a opuszek palca został jej przyszyty. Jednak wokół sprawy wciąż trwa wiele dyskusji, ponieważ zarówno rodzice, jak i świadkowie zastanawiają się, dlaczego w ogóle doszło do takiej sytuacji.

Sześciolatka straciła opuszek palca podczas zabawy na karuzeli

Karuzele są dla dzieci jedną z najczęściej wykorzystywanych atrakcji podczas takich imprez. Również w sobotę 4. września na karuzeli można było zobaczyć sporą ilość młodocianych. I w pewnym momencie na karuzelę wybrało się dziecko pod opieką dorosłych. Niestety, ale w pewnym momencie podczas zapinania zabezpieczeń, jeden z elementów zabezpieczenia siedziska spadł z dużą prędkością i trafił prosto tam, gdzie rękę trzymało dziecko. Z tego powodu straciło ono opuszek palca.

Oczywiście opiekunowie dziecka od razu chcieli opatrzyć ranę, jednak niestety nie otrzymali oni pomocy ani policji, ani organizatorów. Co więcej dowiedzieli się, że rana jest zbyt lekka, aby wezwać pogotowie. W całej sytuacji pomocą wykazała się dopiero ochrona, a także żołnierz odpowiadający za ochronę imprezy. To on zdołał opatrzyć ranę sześciolatki, aby mogła bezpiecznie dotrzeć na pogotowie ratunkowe. Dziecko ostatecznie trafiło pod opiekę chirurga, który stwierdził, że palec prawdopodobnie wróci do pełnej sprawności sprzed nieszczęśliwego wypadku.

Policja wyjaśnia sprawę w lunaparku w Zielonej Górze

Sytuacja z utratą kawałka palca przez sześciolatkę na szczęście nie zostanie zbagatelizowana. O całej sprawie poinformowano już miejscowy komisariat policji. Miejmy nadzieję, że dotrą oni do osób, które były odpowiedzialne za obsługę karuzeli tego dnia. Funkcjonariusze będą wyjaśniać całe zajście i szukać osób odpowiedzialnych także za brak pomocy bezpośrednio na miejscu.