Środa, 2 sierpnia, przyniosła nam III rundę Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów na żużlu. Czołowi zawodnicy młodzieżowego teamu Falubazu Zielona Góra rywalizowali w czwórmeczu rozgrywanym na czeskim torze w Pardubicach, zdobywając ostatecznie srebrny medal.
Może zastanawiasz się, dlaczego polskie zawody odbywały się na czeskiej ziemi? Otóż, już nie po raz pierwszy do walki o młodzieżowe tytuły na polskim żużlu stanął zespół składający się z czeskich zawodników. Z powodu małej liczby młodych entuzjastów tego sportu w Czechach, federacja czeska często boryka się z problemem zebrania pełnej szesnastoosobowej drużyny juniorów do rozgrywek o mistrzostwo Czech.
Pomimo trudności, czescy młodzi zawodnicy przeszli eliminacje i awansowali do ćwierćfinałów Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów. 2 sierpnia mieli okazję gościć swoich rywali na rodzimym torze w Pardubicach. Niestety, dla nich zawody zakończyły się ostatnim miejscem.
Zielonogórskie „Falubazy” także miały swoją walkę. Już na starcie rywalizacji zostali wyprzedzeni przez zawodników z Torunia (Falubaz uzyskał wtedy pięć punktów, a KS Toruń – dziesięć), co zadecydowało o dominacji „Aniołów” na szerokim i długim czeskim torze. Po dwóch turniejach (przy czym warto przypomnieć, że 26 lipca z powodu opadów deszczu nie odbył się mecz w Częstochowie) zarówno torunianie jak i zielonogórzanie są liderami swojej grupy. Obie drużyny zgromadziły po siedem punktów, co daje im duże szanse na awans do półfinału.