W ostatni dzień lipca, 30-go, entuzjaści futbolu z regionu Lubuskiego zgromadzili się na stadionie w Przylepie niedaleko Zielonej Góry. Właśnie tam rozegrano pierwszy w historii Zielonogórski Mecz Gwiazd. Zarówno bramki jak i pełne zaangażowanie zawodników nie były elementem, którego mogło zabraknąć podczas tego spotkania.
W prestiżowym meczu gwiazd Zielonej Góry wystąpili reprezentanci klubów piłkarskich z różnych szczebli ligowych naszego miasta, od tzw. „okręgówki” po klasę B. W drużynie zwaną Zachodem zagrali zawodnicy takich klubów jak Sparta Łężyca, Zorza Ochla oraz TS Przylep. Natomiast drużyna Wschód skupiała graczy reprezentujących kluby Chynowianka, Ikar Zawada i Drzonkowianka.
Mimo że stadion w Przylepie nie jest obiektem o dużych rozmiarach, przyciągnął sporo kibiców. Ci mogli obserwować prawdziwy festiwal strzelonych goli – podczas 80 minut gry padło ich aż 11.
Pierwszą bramkę już w ósmej minucie zdobył Dawid Szeląg z Ikara Zawada grający po stronie drużyny Wschód, wykorzystując błąd przeciwników. Później jednak inicjatywę przejęli gracze z drużyny Zachód. Szczególnie dobre wrażenie zrobił na publiczności Paweł Szpynda z Sparty Łężyca, który aż pięciokrotnie umieszczał piłkę w siatce rywali, co przyczyniło się do jego wyboru na najlepszego zawodnika spotkania (MVP).
Dodatkowo do listy strzelców dołączyli także inni gracze Sparty – Rafał Bartosik (dwukrotnie), Michał Cieślak i Kacper Ostrycharczyk. „Rodzynkiem” w gronie strzelców był Marek Poniedziałek z TS-u Przylep.