Trudna sytuacja, z jaką musieli zmierzyć się strażacy w Zielonej Górze Przylepie, dobiegła końca. Po prawie 30 godzinach ciężkiej pracy, akcję gaśniczą udało się zakończyć powodzeniem, a żarzący się pożar na składowisku niebezpiecznych odpadów został z powodzeniem opanowany i ugasił swe płomienie. W całym przedsięwzięciu brało udział ponad 60 jednostek straży pożarnej – symbol determinacji i profesjonalizmu służb ratunkowych.
Wszystkie lokalne służby ratunkowe, takie jak straż pożarna, jednostki chemiczne, policja, pogotowie ratunkowe oraz żołnierze, zostały zaangażowane do walki z tym kataklizmem. Wybuch pożaru wywołał niepokój wśród mieszkańców regionu i doprowadził do konieczności zwołania sztabu kryzysowego. Cała sytuacja była na tyle poważna, że wymagała interwencji na najwyższym szczeblu.
Zwierzchnicy regionu, włączając w to wojewodę, jak również minister klimatu i środowiska – Anna Moskwa, udali się na miejsce zdarzenia w Zielonej Górze. Obecność tak wysokiego rangą urzędnika pokazała skalę problemu i podkreśliła wagę sytuacji.