Coraz częściej słyszymy, że ktoś widział leśne zwierzę. Obserwowane są przez mieszkańców Lubuskiem przypadki kiedy zwierzęta wychodzą z lasów i pojawiają się w miastach. Tym razem zdarzyło się to koło Sulechowa. Jadąca drogą krajową nr 32 Pani Barbara nie mogla uwierzyć własnym oczom. Zdziwiona tym co widzi, zatrzymała samochód i postanowiła nakręcić całą sytuację. W poprzek drogi spacerował wielki Łoś, który wydawał się być niewzruszony przejeżdżającymi obok niego samochodami. Majestatycznym, powolnym krokiem przeszedł przez jezdnię, oczywiście nie stosując się do przepisów ruchu drogowego. Następnie oddalił się w stronę pobliskiego lasu, biegnąc przed pole obok jezdni.
Wielki Łoś na drodze obok Sulechowa. Tak w Polsce, nie na Alasce!
Takiego widoku 27 września nikt w Lubuskiem się nie spodziewał! Zwykła niedziela okazała się być dla Pani Barbary pełna niezwykłych doświadczeń. Miała szczęście zobaczyć wielkiego łosia rodem z kultowego serialu Alaska, bez wyjeżdżania z kraju. Zwykle łosie na drogach widywane są na Alasce, a nie na polskich drogach.
Co zrobić kiedy zobaczymy leśne zwierzę na drodze?
Niecodzienny widok, ale Pani Barbara zachowała się nadzwyczaj odpowiedzialnie. Widząc zwierzę, zwolniła, a nawet zatrzymała pojazd, aby łoś mógł swobodnie przejść przez jezdnię. Gdyby tego nie zrobiła, spotkanie auta z jego porożem mogłoby zakończyć się tragicznie. Każdy może stać się świadkiem takiego wydarzania, tym razem była to Pani Barbara. Dlatego przejeżdżając obok lasów, należy zachować szczególną ostrożność, a jeśli komuś przytrafi się taka sytuacja, powinien zachować się dokładnie tak jak Pani Barbara. Najlepiej jest wtedy zwolnić lub zatrzymać się, w żadnym przypadku nie należy trąbić na zwierzę. Kiedy nie będziemy straszyć łosia lub innego zwierzęcia, ono przejdzie sobie spokojnie i pójdzie w swoją drogą, a my będziemy mogli bezpiecznie kontynuować podróż, mając w pamięci wyjątkowe wspomnienia.