Falubaz Zielona Góra emituje akcje o wartości 667 900 zł

Spółka Falubaz Zielona Góra dokonuje emisji akcji o łącznej wartości 667 tysięcy 900 złotych. Wszystkie te akcje planuje nabyć Stanisław Bieńkowski, obecny posiadacz 38 procent pakietu akcji spółki. Po zakupie nowych akcji, Bieńkowski stanie się większościowym udziałowcem Falubazu. Ta decyzja spotkała się z silnym sprzeciwem radnych opozycyjnych, którzy wyrażają swoje niezadowolenie z faktu, iż miasto zainwestowało w Falubaz znaczące sumy. Wydaje im się to szczególnie nieodpowiednie, że ustępujący prezydent Janusz Kubicki, niewiele dni przed formalnym przekazaniem władzy, podejmuje tak ważne decyzje. – Czas wyboru momentu dla takiej transakcji oraz same decyzje są zdumiewające. Mamy nadzieję na społeczne oburzenie – przekonuje Adam Urbaniak, prawnik i radny z ramienia KO.

Ostatnio w Zielonej Górze szeroko dyskutowano plotki sugerujące, że ustępujący prezydent Kubicki zamierza sprzedać pewną ilość akcji Falubazu Bieńkowskiemu. Teraz, akcjonariusze spółki otrzymali oficjalne zawiadomienie o zaplanowanym na 30 kwietnia walnym zgromadzeniu oraz emisji nowych akcji przewidzianej na 7 maja. W dokumencie, który jest w naszym posiadaniu, znajduje się informacja, że Bieńkowski przejmie pakiet akcji o wartości 667 tysięcy 900 złotych.

Adam Urbaniak dodaje również, że jest zapis mówiący o przesunięciu daty emisji i przejęcia pakietu na 30 kwietnia, czyli na dzień walnego zgromadzenia. – Czas i decyzje są naprawdę zaskakujące. Dodatkowo, 7 maja planowane jest zaprzysiężenie nowego prezydenta. Nikt w mieście nie ma wątpliwości, że cała operacja związana z akcjami ma na celu utrzymanie kontroli nad klubem przez Kubickiego. W ostatnich miesiącach to on de facto kierował Falubazem. Miasto posiada wciąż największy udział – 43 procent. Kubicki mógł liczyć na poparcie Bieńkowskiego, który posiada 38 procent akcji – podkreśla Urbaniak.