Na stronie internetowej Zielonogórskiej Policji ostatnio pojawiło się kilka postów, które przyciągnęły uwagę pewnej osoby. Ta osoba, rzekomo rezydująca we Francji, wyraziła chęć przekazania Zielonogórskiej Policji spadku w wysokości 780 tysięcy euro, sugerując że uważa „Policja Zielona Góra” za odbiorcę tych funduszy. Jest to typowy przykład, jak oszuści online próbują manipulować swoimi potencjalnymi ofiarami. Apelujemy do internautów o zachowanie ostrożności podczas nawiązywania kontaktów z nieznajomymi w sieci.
Metody stosowane przez oszustów stają się coraz bardziej zróżnicowane i wymyślne, a takie same strategie są stosowane do „łowienia” ofiar online. Ten konkretny przypadek pokazuje, jak oszuści korzystają z fałszywych kont stworzonych na potrzeby tego konkretnego oszustwa. Konta te sprawiają wrażenie, jakby należały do prawdziwych ludzi, którzy angażują się w interakcje na platformach mediów społecznościowych. Jak tylko ktoś odpowiedział na ich „przynętę”, wpadli w pułapkę oszustów, którzy manipulują swoją ofiarą w taki sposób, aby przekazała im swoje pieniądze.
Ale co tak naprawdę wydarzyło się na stronie „Policja Zielona Góra” na mediach społecznościowych? Pod kilkoma postami pojawiły się komentarze od osoby podającej się za Polkę. Co ciekawe, jej wpisy były pełne błędów i wyglądały na przełożone przez internetowego tłumacza. Z treści jej wiadomości wynikało, że jest ciężko chora, jest bezdzietną wdową i ma do przekazania majątek o wartości 780 tysięcy euro. Twierdziła, że po obejrzeniu profilu „Policja Zielona Góra”, uznała, że będzie odpowiednim odbiorcą tych funduszy.