22 lipca, sobotni dzień, na skoczni Wiśle Malince toczyła się zacięta walka sportowców podczas VI Mistrzostw Polski w Biegu na Skocznię. Niepokonana wśród dam okazała się Anita Peron, reprezentantka Zielonej Góry. Przystąpiło do rywalizacji ponad 400 zawodników i zawodniczek z różnych stron kraju – 321 mężczyzn i 113 kobiet – którzy zostali rozmieszczeni na starcie co 50 osób. Ich zadaniem było pokonanie trasy długości około 250 m skoczni narciarskiej noszącej imię Adama Małysza, od miejsca dojazdu do belki startowej. Trasa charakteryzowała się ekstremalnym nachyleniem dochodzącym do 77%, skąd biegacze musieli korzystać ze specjalnych lin układanych w formie siatki.
Zgodnie z relacją Anity Peron, zwyciężczyni rywalizacji wśród pań, po rozpoczęciu biegu pokonuje się krótki odcinek około 15-20 metrów, po którym następuje strome podejście, wymagające poruszania się na czworaka, przy użyciu zarówno rąk jak i nóg. Anita radzi unikać patrzenia w górę podczas tego etapu, by nie stresować się pozostałą trasą. Raczej skupiać się na dobrze chwytaniu lin i dążeniu do góry. Następnie trasa staje się bardziej płaska, co pozwala na stopniowe podnoszenie ciała i ewentualne korzystanie z pomocniczej barierki. W tym momencie, jak zauważa Anita, organizm zaczyna odcinać nogi przy próbie szybkiego prostowania.
Kolejny krok to podbieg pod ustawioną specjalnie drewnianą deskę prowadzącą do schodków prowadzących do szczytu skoczni. Ten odcinek jest wyjątkowo męczący i wymaga poświęcenia resztek sił. Po dotarciu na sam szczyt zawodnicy odczuwają ogromne zmęczenie, ból w nogach oraz klatce piersiowej.