Na osiedlu Pomorskim, położonym w Zielonej Górze, przejście dla pieszych będzie poddane dodatkowemu zabezpieczeniu. Decyzja ta jest odpowiedzią na tragiczny incydent, który miał miejsce w październiku. Lokalni mieszkańcy wyrażają nadzieję na poprawę bezpieczeństwa, podkreślając, że prędkość, z jaką kierowcy przemieszczają się przez to miejsce, jest często zbyt duża.
Smutnym impulsem do wprowadzenia tych zmian stała się śmierć 14-letniej Basi, która została potrącona na pasach podczas powrotu ze szkoły. Po wyjściu z autobusu miała przebyć zaledwie kilka metrów do parkingu, gdzie czekali na nią rodzice. Nieszczęsne zdarzenie spowodowała kobieta prowadząca czerwony seat. Zespół specjalistów przeprowadził analizę miejsca wypadku i ustalił, że znaki drogowe były poprawne, a widoczność dla kierujących samochodem – doskonała.
Mimo sprzyjających wyników śledztwa komisji, statystyki policyjne pokazują, że w ostatnich latach nie doszło do żadnych innych wypadków z udziałem pieszych na tym przejściu. Mimo to, mieszkańcy po tragicznym wypadku z października wyrażają obawy o swoje bezpieczeństwo, szczególnie jeśli chodzi o dzieci. Podczas naszej godzinnej obserwacji na miejscu, wielu kierowców nie zwalniało prędkości na widok dziecka zbliżającego się do pasów.
Na apele mieszkańców odpowiedziały lokalne władze. Pomimo decyzji komisji o poprawnym oznakowaniu przejścia, zdecydowano o dodatkowym wzmocnieniu zabezpieczeń. Przygotowano plany umieszczenia progów zwalniających po obu stronach przejścia dla pieszych.