Krytyczna sytuacja w polskich lasach i na polach spowodowana suszą oraz zagrożeniem pożarowym

W polskich lasach i na terenach rolniczych panuje alarmująca sytuacja. Niemal na obszarze całego kraju ogłoszono najwyższy, trzeci stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki leśnej wynosi zaledwie 8 stopni, co jest porównywalne do wilgotności kartki papieru. W efekcie rośliny oraz zwierzęta są narażone na niebezpieczeństwo. Co gorsza, susza staje się coraz bardziej trwałym problemem w Polsce, prowadząc nie tylko do wzrostu liczby pożarów, ale również do stepowienia krajobrazu.

W maju na terenie województwa lubuskiego odnotowano 67 pożarów, co plasuje się w granicach średniej krajowej. Starszy kapitan Arkadiusz Kaniak, rzecznik prasowy Lubuskiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej, przypomina, że w ubiegłym roku podczas tego samego miesiąca było więcej pożarów. Przyczyną były jednak wyższe temperatury oraz słońce dające o sobie znać już od marca i kwietnia. Tymczasem tegoroczna wiosna przebiegała inaczej – była chłodniejsza i bardziej deszczowa, a jednak wystarczyło zaledwie półtora tygodnia czerwca, aby sytuacja drastycznie się zmieniła.

Komendant Kaniak podkreśla również, że aż 90% wszystkich pożarów to efekt celowego działania – podpalenia o charakterze złośliwym i świadomym. Takie zachowania stanowią ogromne zagrożenie dla lasów, rolnictwa i ekosystemu kraju, a także wpływają na pogorszenie jakości życia społeczności lokalnych.