Mimo że stan wód rzecznych maleje, strażacy nadal ostrzegają mieszkańców przed wchodzeniem na wały przy rzekach. Uzasadniają to faktem, że nawierzchnia jest nasycona wodą i przez to może być niebezpieczna w wielu lokalizacjach.
Wskazują również na niestabilność okolicznych drzew, które mogą runąć w dowolnym momencie. To dodatkowy czynnik zwiększający ryzyko dla osób nieprzestrzegających zakazu.
Przedstawiciel Lubuskiej Straży Pożarnej, młodszy brygadier Arkadiusz Kaniak, przypomina, że zakaz obowiązuje aż do odwołania. Zwraca uwagę, że zasady te mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim mieszkańcom.
Podkreśla jednak, że ograniczenia te nie dotyczą służb upoważnionych i tych osób, które biorą udział w działaniach zmierzających do poprawy bezpieczeństwa na wałach przeciwpowodziowych. Te osoby są wyłączone spod działania tego ograniczenia.