Szokująca wiadomość dotarła do nas w sobotę, 4 stycznia. Odszedł od nas Paweł Gabor, znany i ceniony aktor Teatru Lubuskiego w Zielonej Górze.
Z wielkim bólem i smutkiem musimy przekazać informację o tragicznym zdarzeniu. Odszedł Paweł Gabor, wybitny aktor naszej placówki. Jeszcze w grudniu zachwycił publiczność swoją rolą Grabca w sztuce „Balladyna”. Dziś, po jego odejściu, zostaje po nim ogromna pustka, z którą ciężko nam będzie się zmierzyć – tak brzmiała informacja zamieszczona na facebookowym profilu Teatru Lubuskiego.
Paweł Gabor był młodym aktorem, miał tylko 26 lat. Urodził się w Bielsku-Białej w 1998 roku, a swoje wykształcenie aktorskie zdobył w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, którą ukończył w 2024 roku.
Niedawno mieliśmy okazję podziwiać Pawła na scenie teatru. W sobotę 14 grudnia zaimponował publiczności z Zielonej Góry swoją rolą Grabca w premierowej inscenizacji „Balladyny”.
– Mam wrażenie, że moja rola w „Balladynie” była jednym z największych aktorskich wyzwań, jakie kiedykolwiek przede mną stanęły. Nawet podczas studiów nie miałem do czynienia z tak skomplikowanymi zadaniami. Grabiec, którego odegrałem, miał szokująco szeroki zakres emocji. Zaczynał jako naiwny chłopiec wiejski, król swojego małego świata. Był szczęśliwy, miał wszystko. Lecz nastąpiła w nim zmiana, która sprowadziła go na dno, wprowadziła go do całkiem innego, magicznego i trudnego świata, który niestety zmienił go na gorsze. Dla mnie osobiście była to ogromnie trudna rola do zagrania i najtrudniejsza w moim dotychczasowym życiu – tak o swoim ostatnim występie mówił Paweł Gabor w wywiadzie.