Samochód wpada do jeziora Liny – dwie osoby mogły się znajdować w środku

W nocy 23 czerwca, około godziny 23:00, straż pożarna otrzymała zgłoszenie dotyczące samochodu, który wjechał do jeziora Liny. Na podstawie pierwszych informacji przypuszczano, że we wnętrzu pojazdu mogą przebywać dwie osoby. W odpowiedzi na sytuację zadysponowano aż osiem zastępów strażaków.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia, w jednym z pobliskich ośrodków wypoczynkowych, strażacy potwierdzili, że samochód rzeczywiście wpadł do jeziora. Akcja poszukiwawcza pojazdu, który zatopił się pod powierzchnią wody, trwała jeszcze po północy 24 czerwca.

W wyniku poszukiwań trwających kilkadziesiąt minut, strażakom udało się zlokalizować samochód zatopiony w jeziorze Liny. Ku ogólnemu odczuciu ulgi, nie znaleziono w nim żadnych osób. Następnie przeszedł on szczegółowe sprawdzenie przez nurków z Państwowej Straży Pożarnej.

St. kpt. Piotr Kowalski, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego PSP w Zielonej Górze, poinformował, że pojazd znajduje się około 30 metrów od brzegu jeziora. Nie znaleziono w nim ani w jego pobliżu żadnych osób, co ostatecznie wyklucza obecność poszkodowanych w wyniku tego zdarzenia.