Radny PiS krytykuje sprzeczne komunikaty oraz opóźnione reakcje na powódź w regionie Szprotawy

Podczas niedawnych rozmów prowadzonych na antenie 96FM, Grzegorz Maćkowiak, radny miejski partii Prawo i Sprawiedliwość z Szprotawy, wyraził swoje zaniepokojenie sprzecznymi informacjami dotyczącymi powodzi, które pojawiły się na początku katastrofy. Według niego, te niedokładne komunikaty mogły wpłynąć na spóźnienie działań mających na celu ochronę przed powodzią w naszym regionie.

Maćkowiak, który wcześniej pełnił funkcję doradcy wojewody lubuskiego, podkreślił, że obecnie najważniejsze jest skupienie się na walce z powodzią i ratowaniu tego, co jeszcze można uratować, a nie szukanie winnych za błędne działania.

Zwrócił także uwagę na szybkość i determinację działań rządu podczas pandemii koronawirusa, które pomogły ocalić wielu polskich przedsiębiorców. Teraz, gdy Polacy stracili swoje majątki i biznesy z powodu powodzi, Maćkowiak wyraża nadzieję na podobną efektywną reakcję ze strony rządu.

Podczas rozmowy na 96FM, radny PiS mówił również o konsekwencjach powodzi i trudnych decyzjach, które będą musiały paść. Zwrócił uwagę na widoczne już teraz niedociągnięcia w działaniach antypowodziowych. Podkreślił, że sprzeczne informacje pojawiające się na początku powodzi dotyczyły zarówno szczebla centralnego, jak i lokalnych wojewodów. Stwierdził również, że premier nie był do końca świadomy sytuacji dotyczącej stanów wód, co doprowadziło do wydawania sprzecznych prognoz.