Przerażające zdarzenie miało miejsce w Zielonej Górze, kiedy to pojazd marki Renault niespodziewanie stanął w ogniu. Tragiczny incydent zdarzył się w sobotę, 7 września, kiedy kierujący pojazdem przemierzał ulicę Wojska Polskiego, zmierzając w stronę centralnej części miasta.
W ekspresowym tempie, tuż przed osiągnięciem ronda PCK, auto zaczęło palić się podczas jazdy, a kierowca był bezwiednie nieświadomy tej poważnej sytuacji. To jeden z przechodniów dostrzegł płomienie buchające spod samochodu i natychmiast podjął decyzję o poinformowaniu kierowcy o niebezpieczeństwie, które stanowiło zagrożenie nie tylko dla niego samego, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego.
Sytuacja wymagała natychmiastowej interwencji. Na miejsce zostały wezwane służby pożarnicze. Akcję gaszenia przeprowadziły dwa zespoły strażaków, które dzięki doświadczeniu i profesjonalizmowi szybko opanowały sytuację, zapobiegając dalszemu rozprzestrzenianiu się ognia i ewentualnym ofiarom.