W Zielonej Górze, po kilku godzinach intensywnych działań operacyjnych, detektywi służby kryminalnej zlokalizowali i aresztowali mężczyznę, który podejrzany jest o brutalną napaść na starszą kobietę w Nowogrodzie Bobrzańskim. Wszystko wskazuje na to, że mężczyzna bez skrupułów odebrał ofierze torebkę i zbiegł. Przy całym postępowaniu czuwa Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze.
Incydent miał miejsce w minioną środę (23 października) w Nowogrodzie Bobrzańskim. Pokrzywdzona kobieta podała policji, że kiedy przechodziła ulicą o godzinie 19, usłyszała za sobą biegnącego człowieka. Zanim zdążyła się odwrócić, została zaatakowana od tyłu w plecy, co sprawiło, że upadła na kolana. W tym samym czasie zdała sobie sprawę, że atakujący próbuje ją obrabować. Ofiara wdała się w szarpaninę z napastnikiem i głośno krzyczała o pomoc. W końcu napastnikowi udało się uciec z torebką, kierując się w stronę ulicy Kościuszki. Krzyki kobiety usłyszał mężczyzna z sąsiedniego domu, który natychmiast wyszedł na ulicę i rozpoczął poszukiwania sprawcy.
Pomimo że napastnik miał na sobie kaptur, ofiara była w stanie opisać jego ubranie, co znacznie pomogło policji w śledztwie. W skradzionej torebce znajdowało się kilkadziesiąt złotych, dowód osobisty, okulary oraz kilka innych drobnych przedmiotów. Dowód tożsamości razem z pustym portfelem został później odnaleziony przez przechodnia obok śmietnika. Z kolei resztę zawartości torebki, już jednak bez pieniędzy, odnaleźli funkcjonariusze prowadzący działania na miejscu napadu.