Badania naukowe dowodzą: Kleszcze w Zielonej Górze przenoszą niebezpieczne choroby i są przyciągane przez smartfony

Badania przeprowadzone przez naukowców i studentów Uniwersytetu Zielonogórskiego na kleszczach występujących w Zielonej Górze wykazały, że jest ich znaczna ilość i niosą ze sobą ryzyko transmisji groźnych chorób. Zasugerowano, aby podczas spacerów do parku czy lasu odpowiednio zabezpieczać się poprzez odzież oraz wyłączenie telefonu komórkowego. Dowody naukowe potwierdzają bowiem, że smartfony mają zdolność przyciągania kleszczy.

Do schwytania owadów naukowcy i studenci użyli prostych metod. Wykorzystali flagi wykonane z ręczników, które rozłożyli na terenach wybranych do analizy. Najwięcej kleszczy odnajdywano głównie na obszarach, gdzie występuje dzika fauna.

Dochodzenie wykazało również, że poziom inwazji kleszczy w lasach i parkach Zielonej Góry można porównać do sytuacji na wschodzie Polski, gdzie zagrożenie tymi pajęczakami jest znaczące. Bakterie borreli, które mogą być przenoszone przez kleszcze, są zdolne do wywołania chorób skóry, stawów, a nawet układu nerwowego.

Biolodzy z Uniwersytetu Zielonogórskiego prowadzili także poszukiwania kleszczy na ptakach, które każdego roku migrują z innych kontynentów. Do tej pory nie natknęli się jednak na obce gatunki tych pajęczaków, które potencjalnie mogą być jeszcze bardziej niebezpieczne niż te rodzime.

Żeby chronić się przed kleszczami, zaleca się noszenie odpowiedniej odzieży zakrywającej nogi i ręce. Dodatkowo, warto zainwestować w preparaty odstraszające insekty. Niewykluczone również, że korzystne może okazać się wyłączanie telefonów komórkowych.