W Zielonej Górze, jak i w całej Polsce, lokalne siły policyjne traktują sprawy zaginięć z najwyższą powagą. To dotyczy zwłaszcza przypadków, kiedy w grę wchodzi bezpieczeństwo dzieci lub osób, które są w sytuacji zagrożenia życia czy zdrowia. Wystarczy jedno zgłoszenie, a na miejsce natychmiast udają się wszyscy dostępni funkcjonariusze, a alarm zostaje ogłoszony dla całej jednostki. Wydarzenia z 5 marca pokazały, że zasada „Pomagamy i Chronimy” jest dla zielonogórskiej policji nie tylko sloganem, ale codzienną praktyką – tego dnia prowadzono jednocześnie trzy akcje poszukiwawcze.
Poszukiwanie osób zaginionych lub tych, które mają zamiar podjąć próbę samobójczą, to jedno z najtrudniejszych zadań, jakie mogą napotkać policjanci w swojej codziennej służbie. Interweniują oni niezależnie od pory dnia czy nocy, a dodatkowo wykorzystują wszystkie dostępne źródła informacji oraz nowoczesne technologie i psy tropiące, aby odnaleźć zaginione osoby. Każdego roku w Zielonej Górze alarm ten jest ogłaszany kilkadziesiąt razy. Czasem zaginiona osoba zostaje odnaleziona bardzo szybko, ale niekiedy poszukiwania mogą trwać wiele godzin, a nawet dni.