Niebywałe sceny miały miejsce w ostatnich dniach w Zielonej Górze. Policjanci podczas wykonywania swoich obowiązków mieli zamiar zatrzymać samochód osoby do kontroli drogowej. Kierowca zaczął zwalniać, jednak nie zatrzymał się do końca, lecz po prostu jechał dalej potrącając przy tym policjantów.
Nie zatrzymał się do kontroli drogowej
Kierowca samochodu osobowego marki Ford nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Podczas próby zatrzymania samochodu do kontroli, kierowca zaczął w pewnym momencie cofać i potrącił dwójkę policjantów. Po potrąceniu dwójki policjantów, mężczyzna kierujący samochodem ruszył na piskach opon w stronę Uniwersytetu w Zielonej Górze. Na miejsce zdarzenia została wezwana karetka pogotowia, która zajęła się potrąconymi mężczyznami. Ostatecznie nie odnieśli oni większych obrażeń.
Warto dodać, że w ostatnich dniach doszło także do potrącenia w Łodzi – tam karetka pogotowia na sygnale potrąciła 84-latkę na przejściu dla pieszych.
Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia
Sprawca całego zamieszania nie oddalił się jednak zbyt daleko funkcjonariuszom. Jeszcze na wysokości Zielonogórskiego Uniwersytetu mężczyzna wypadł z drogi i dodatkowo uszkodził słupki, które znajdowały się na chodniku. W tym momencie kierowca postanowił porzucić samochód osobowy marki Ford i uciec. Wraz z nim w ucieczkę udał się także pasażer pojazdu.
Obaj mężczyźni zostali znalezieni przez policjantów. Pierwszy w ręce funkcjonariuszy z Zielonej Góry wpadł pasażer Forda. Został on zatrzymany w kilka godzin po całej akcji, a więc piątkową nocą. Z kolei kierowca Forda został zatrzymany dzień później. Niebawem obaj mężczyźni zostaną przesłuchani przez policjantów i usłyszą zarzuty za swoje czyny.