Z mieszkańcami Zielonej Góry podzielono informację o zwiększeniu opłat za gospodarowanie odpadami. Ta niepopularna decyzja została podjęta przez lokalną radę miasta, kiedy to prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej (ZGK) przekazał argumenty za koniecznością takiego ruchu. Jego zdaniem, nieuniknione jest podniesienie cen ze względu na stały wzrost kosztów związanych z wywozem i utylizacją odpadów.
Decyzja o podwyżce opłat za usługi śmieciowe została przyjęta z niezadowoleniem przez mieszkańców Zielonej Góry. Szczególnie ucierpią wielodzietne rodziny, gdyż opłata obliczana jest od każdego członka gospodarstwa domowego.
ZGK twierdzi, że wzrost cen jest nieunikniony. Ostatni raz podwyżki wprowadzano w 2022 roku, a od tego czasu uległy znacznemu wzrostowi ceny energii, paliw oraz usług dostarczanych przez firmy zewnętrzne. Zakład potrzebuje dodatkowych funduszy na modernizację sprzętu – wiekowe śmieciarki, suwnice i betonowe zbiorniki na wysypisku wymagają wymiany. Na odnowienie zestawu urządzeń ZGK wydaje corocznie około 2 mln złotych i planuje stopniowo inwestować w nowy sprzęt.
Prezydent Zielonej Góry podkreśla, że koszty utylizacji odpadów są wysokie również dlatego, że miasto nie dysponuje nowoczesną halą do segregacji odpadów.
Aktualnie, mieszkańcy Zielonej Góry wnosić muszą opłatę za usługi śmieciowe w kwocie 29 zł miesięcznie. Od maja opłata ta wzrośnie do 37 zł. Dla tych, którzy nie segregują odpadów – stawka wyniesie 74 zł. Niższe taryfy będą obowiązywały mieszkańców lokalnych sołectw: Barcikowice, Jany, Jarogniewice, Jeleniów, Kiełpin, Ługowo, Sucha i Zatonie – wynosić będą one 31 zł miesięcznie, a dla niesegregujących – 62 zł.
Podwyżkę poparli radni z Koalicji Obywatelskiej oraz klubu Zielona Razem, natomiast przeciwne stanowisko zajął klub Prawa i Sprawiedliwości. Według tej ostatniej grupy radnych, można było poszukiwać oszczędności w innych obszarach.