Tragiczna historia małej Helenki, która w wieku 3,5 lat ważyła jedynie 8 kg, wstrząsnęła opinią publiczną. Zgłoszenie o dziecięcej ofierze znęcania wpłynęło do szpitala w Zielonej Górze w połowie grudnia 2024 roku. Dziewczynka, której masa ciała była o połowę niższa od normy dla jej wieku wynoszącej 12-18 kg, była nie tylko skrajnie niedożywiona – również jej zdolności lokomocyjne były znacznie ograniczone a kontakt z nią był prawie niemożliwy.
W wyniku dochodzenia przeprowadzonego przez śledczych, rodzice dziewczynki, Magdalena J. oraz Rafał B., zostali zatrzymani pod zarzutem znęcania się nad dzieckiem i narażenia jego zdrowia oraz życia na niebezpieczeństwo. Okazało się, że diety małej Helenki składały się wyłącznie z mleka matki i winogron. Oboje stali przed perspektywą surowego wymiaru kary, który mógł wynieść nawet 20 lat pozbawienia wolności.
Za sprawą natychmiastowej reakcji lekarzy z Zielonej Góry, dziewczynka została uratowana. Zarówno jej stan zdrowia, jak i samopoczucie poprawiło się znacznie. – Mały pacjent pokazuje ogromny apetyt, z przyjemnością zjada różnorodne posiłki, stale przybiera na wadze i wyraźnie czuje się lepiej – potwierdziła Sylwia Malcher-Nowak, rzecznik prasowy szpitala w rozmowie z „Faktem”.