W miniony piątek, w miejscowości Zielona Góra, na jednej z jej ulic o nazwie Rydza-Śmigłego, doszło do przykrego odkrycia. Na jednym z trawników przy drodze znaleziono nieżywego mężczyznę w wieku 51 lat.
Zwrócił na to uwagę jeden z kierowców, który wczesnym rankiem przejeżdżał przez to miejsce. Zaniepokojony widokiem ciała leżącego na trawniku, niezwłocznie powiadomił odpowiednie służby. Zarejestrowane zgłoszenie wpłynęło do nich około szóstej rano.
Podinspektor Małgorzata Stanisławska, członek zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze, poinformowała nas o tym tragicznym wydarzeniu. Według jej informacji, najbardziej prawdopodobny scenariusz zdarzeń zakłada, że 51-letni mężczyzna był w drodze do sklepu i nieszczęśliwie się przewrócił. Nie jest jednak znany żaden świadek, który obserwowałby moment upadku.
Do miejsca zdarzenia wezwano lekarza, który po przeprowadzeniu badania potwierdził, że życie mężczyzny niestety dobiegło końca. Lekarz jednocześnie wykluczył możliwość, aby śmierć 51-latka była spowodowana udziałem osób trzecich.