Bezdomni, którzy zdecydowali się spędzać większą część swojego czasu na otwartym powietrzu lub w miejscach, gdzie temperatura praktycznie nie różni się od tej panującej na zewnątrz, są skrajnie zagrożeni wychłodzeniem czy nawet zamarznięciem. Wobec takiej sytuacji, służby ratunkowe apelują do społeczeństwa o brak obojętności.
Mimo że w Zielonej Górze działają różne instytucje, które oferują pomoc w przetrwaniu zimy osobom bezdomnym, wiele z nich wybiera pozostanie w miejscach, gdzie trudno znaleźć ciepło i poczucie bezpieczeństwa. Ta decyzja często jest podyktowana wstydem, poczuciem marginalizacji lub problemami zdrowotnymi, takimi jak uzależnienie od alkoholu. Należy jednak pamiętać, że większość schronisk dla bezdomnych wymaga utrzymania pełnej trzeźwości.
Małgorzata Stanisławska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze, wystosowała apel do społeczeństwa: „Jeżeli dostrzeżecie osobę, która spędza wieczory, śpi na ławce czy przystanku i sami nie możecie jej pomóc, prosimy o kontakt z Służbami Ratunkowymi lub Policją pod numerem 112”.